Kuźnia Jawor odniosła drugie zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni trenera Leszka Dulata pokonali przed własną publicznością Arkon Przemków 2:0 (1:0). Rezultat spotkania otworzył w piątej minucie Marcin Bagiński. Na 2:0 podwyższył w doliczonym czasie gry Bartosz Fitas. Szersza relacja jutro, skład i szczegóły w rozwinięciu newsa. Zdjęcia TUTAJ.
Spotkanie nie było wielkim widowiskiem, które byłoby wspominane przez następnych kilka miesięcy. Najważniejsze, że udało się wygrać i zgarnąć cenne trzy punkty. Mecz świetnie rozpoczął się dla gospodarzy. Już w piątej minucie objęli oni prowadzenie. Wiśniewski przejął piłkę w narożniku pola karnego, która wydawało się, że stanie łupem bramkarza Arkonu. Następnie zagrał przed pole karne do ustawionego tam Bagińskiego, który ładnym uderzeniem umieścił ją w pustej bramce. W 10 minucie Arkon był bliski wyrównania i była to najlepsza okazja gości w pierwszej odsłonie, jeśli nie w całym spotkaniu. Piłka po uderzeniu z główki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, o centymetry minęła słupek bramki Patryka Borka. Więcej z gry tego dnia mieli gospodarze, którzy już do przerwy mogli prowadzić różnicą kilku goli przy lepszej skuteczności. Świetnie okazje w pierwszych 45 minutach mieli m. in. Bruliński i Bagiński. W 28 minucie piłkę po uderzeniu Brulińskiego z "szesnastki" na praktycznie pustą bramkę w ostatniej chwili wybił obrońca, prawie z linii bramkowej. Z kolei w 35 minucie po dwójkowej akcji Bagińskiego z Fitasem, najpierw strzał kapitana Kuźni broni goalkeeper Arkonu. Następnie pierwszą dobitkę blokuje obrońca Arkonu, a druga dobitka w wykonaniu Bagińskiego okazała się niecelna. Do przerwy 1:0.
Drugą połowę jaworzanie rozpoczęli z dużym animuszem. W 47 minucie Bagiński zagrał do Wiśniewskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam, ale trafił w bramkarza. Z kolei po rzucie wolnym futbolówka powędrowała obok bramki Arkonu. W 55 minucie w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym bliski szczęścia był Bagiński. Mijały kolejne minuty. Arkon starał się atakować, ale nie potrafił zmusić do większego wysiłku Patryka Borka poza kilkoma wrzutkami z rzutów rożnych. W 77 minucie uderzenie bezpośrednio z rzutu wolnego Bagińskiego złapał dobrze ustawiony bramkarz Arkonu. W 82 minucie kolejną okazje miał Fitas, z kolei w 90 minucie po kontrze Kuźni Bagiński źle zagrał do kolegi z druyżny i defensywa Arkonu szybko zażegnała niebezpieczeństwo. W końcówce spotkania nerwów na wodzy nie utrzymała dwójka graczy Arkonu, którzy za dyskusje, niesportowe zachowanie, zostali usunięci z boiska. Najpierw za drugą żółta kartkę boisko opuścił Paweł Kazimierczak, a następnie bezpośrednią czerwoną kartkę ujrzał Paweł Łopaciński. W doliczonym czasie gry Kuźnia wyprowadziła kontrę, która ostatecznie rozstrzygnęła losy meczu. Do kontry wyszli Fitas z Grabarczykiem. Fitas uciekł najpierw obrońcy, minął bramkarza i skierował futbolówkę do całkowicie pustej bramki. Kuźnia - Arkon 2:0. Już w środę Kuźnię czeka zaległe spotkanie z Konfeksem Legnica.
27 września (sobota), godz. 16:15 - Jawor (Stadion Miejski)
Kuźnia Jawor - Arkon Przemków 2:0 (1:0)
Bramki: Bagiński 5', Fitas 90'
Kuźnia: 1.Patryk Borek - 3.Sylwester Dworakowski, 6.Emilian Borek, 14.Robert Kruczek, 5.Patryk Przerywacz, 16.Kamil Gołąbek (27.Kamil Janoś 46'), 17.Dariusz Czaja (77.Artur Wachobow 90'), 7.Mateusz Bruliński (11.Kacper Grabarczyk 85'), 19.Bartosz Fitas, 8.Przemysław Wiśniewski (15.Bartłomiej Gwiździał 72'), 9.Marcin Bagiński.
Żółte kartki: Czaja, B. Gwiździał, Bagiński (Kuźnia) oraz Kazimierczak, Więczkowski (Arkon)
Czerwone kartki: Kazimierczak (88' - za drugą żółtą; Arkon), Łopaciński (90' - niesportowe zachowanie; Arkon)
Sędziowali: Tomasz Jasiński (jako główny) oraz Bogdan Terefelko i Łukasz Jasiński (asystenci) - Delegatura Lubin
Widzów: 300