Kuźnia Jawor pokonała na wyjeździe Kaczawę Bieniowice 0:2 po golach Marcina Bagińskiego i Dariusza Czaji w drugiej połowie. Jaworzanie tego dnia byli rozegrali dobre zawody i wygrali jak najbardziej zasłuzenie, prezentując zdecydowanie lepszy futbol na grząskim boisku w Bieniowicach. W 80 minucie, już przy stanie 0:2, Patryk Borek obronił rzut karny i tym samym uratował przyjezdnych przed nerwową końcówką.
[GALERIA]
[OCEŃ ZAWODNIKÓW]
[TABELA LOS]
[TERMINARZ LOS]
Już po pierwszych dziesięciu minutach gry Kuźnia mogła prowadzić i to zdecydowanie więcej niż różnicą jednego gola. W 4 minucie błędu w szeregach obronnych Kaczawy pod polem karnym nie zdołali wykorzystać. W 6 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Wiśniewski i futbolówka otarła się o górną część siatki. W 7 minucie Kacper Grabarczyk miał dobrą okazję, aby pokonać Kudłacza z ok. jedenastego metra, ale przeszkodził mu w tym w ostatniej chwili obrońca gospodarzy. W 9 minucie Wiśniewski znów spróbował sił uderzeniem z dystansu, ale i tym razem ta próba okazała się niecelna. W 10 minucie strzał Grabarczyka na róg sparował Miłosz Kudłacz. Następnie napór Kuźni trochę osłabł, ale to goście wciąż byli stroną przeważającą. W 24 minucie defensor Kaczawy źle przyjął piłkę na "szesnastce", co wykorzystał Grabarczyk, który poprowadził ją kawałek i zdecydował się oddać strzał, ale został on obroniony przez wychodzącego z bramki Kudłacza. W 26 minucie jedną z lepszych szans mieli gospodarze, ale w sytuacji sam na sam z Borkiem, gracz Kaczawy posłał piłkę po ziemi minimalnie .obok słupka. W 30 minucie ładną paradą popisał się Miłosz Kudłacz, broniąc strzał Bagińskiego z rzutu wolnego. W 31 minucie Kruczek w ostatniej chwili przerwał groźnie zapowiadającą się kontrę rywali. W 33 minucie Dworakowski zagrał do Grabarczyka, który ponownie spróbował swoich sił, ale futbolówkę pewnie złapał Kudłacz. Pod koniec pierwszej połowy Kaczawa wyprowadziła groźną kontrę, ale nie została ona właściwie sfinalizowana. Do przerwy 0:0. Kuźnia była stroną dominującą, ale nie potrafiła tego udokumentować golem.
Na początku drugiej połowy Kaczawa miała stałe fragmenty gry, ale nic z nich groźnego nie wynikło dla Kuźni. W 56 minucie z daleka uderzył Marcin Bagiński, ale było to uderzenie niecelne. W 60 minucie gracz Kaczawy oddał strzał, ale poszybował on nad poprzeczką. W końcu nadeszła 64 minuta. Czaja dośrodkował w kierunku długiego słupka do wbiegającego w pole karne Bagińskiego, a on uderzeniem z główki, z bliskiej odległości, pokonał Kudłacza, który mógł zdecydowanie lepiej zachować się przy tym trafieniu. Kilkadziesiąt sekund później na solową akcję zdecydował się Janoś, którą zakończył mocnym uderzeniem niewiele nad poprzeczką. W 69 minucie przyjezdni podwyższyli prowadzenie. Wiśniewski długo holował futbolówkę środkiem pola, aż w końcu zdecydował się na prostopadłe podanie do wchodzącego w pole karne Czaji i w sytuacji praktycznie sam na sam, strzałem po długim rogu, nie dał szans Kudłaczowi. W 79 minucie z bliskiej odległości piłkę w siatce mógł umieścić Emilian Borek po podaniu ze skrzydła od Bagińskiego, ale na posterunku tym razem był Kudłacz. W 80 minucie Pietruszka zagrał ręką w polu karnym i arbiter wskazał na "wapno". Z opresji Kuźnie uratował Patryk Borek, wyczuwając intencje egzekutora. W końcówce uderzali zza pola karnego Janoś i Czaja, ale piłka nie wpadła już do bramki. Kaczawa - Kuźnia 0:2. Po tym meczu jaworzanie awansowali o jedną pozycję o góry. Zwycięstwo cieszy, ale trzeba już o meczu w Bieniowicach zapomnieć i przygotowywać się do kolejnego pojedynku. W najblizszą soobtę o godzinie 15:00 Kuźnia zmierzy się z KS Męcinka.
19 października (niedziela), godz. 11:00 - Bieniowice
Kaczawa Bieniowice - Kuźnia Jawor 0:2 (0:0)
Bramki: Bagiński 64', Czaja 69'
Kuźnia: 1.Patryk Borek -8.Sylwester Dworakwoski, 3.Krystian Pietruszka, 14.Robert Kruczek, 16.Bartłomiej Gwiździał, 20.Kamil Janoś (77.Artur Wachobow 88'), 6.Emilian Borek (5.Patryk Przerywacz 82'), 19.Przemysław Wiśniewski (27.Dawid Duda 88'), 11.Kacper Grabarczyk (7.Dariusz Czaja 46'), 17.Mateusz Bruliński, 9.Marcin Bagiński
Sędziowali: Paweł Gurban (jako główny) oraz Piotr Kazidróg i Krzysztof Krajnik (asystenci) - Delegatura Legnica
Widzów: 100
W 80 minucie Kowalski (Kaczawa) nie wykorzystał rzutu karnego (Patryk Borek obronił).
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.